Ptaszyniec kurzy to jeden z najbardziej szkodliwych pasożytów zewnętrznych drobiu. Atakuje kury, indyki, perliczki i bażanty. Problemem w jego zwalczaniu jest to, iż posiada odporność na brak pożywienia i niskie temperatury, przy czym szybko się rozmnaża. Ptaszyńce atakują skórę ptaków, co powoduje śmierć młodych osobników na skutek kontaktu z toksyczną śliną, natomiast u dorosłych – osowiałość i utratę wagi. Kury zwykle mają uszkodzone oraz powyrywane od drapania pióra i boleśnie pokaleczoną skórę.

Tradycyjne metody zwalczania ptaszyńca

Ptaszyniec kurzy wbrew pozorom nie żyje na ptakach, tylko w ich otoczeniu. Mowa tutaj o szczelinach posadzki, ścian czy też sprzętu. Przechodzi na ptaki nocą, by napić się ich krwi. W związku z tym, na początku trzeba wysprzątać dokładnie kurnik z kurzu, ściółki i resztek paszy. Bardzo istotna jest nie tylko izolacja zarażonych ptaków, ale także dokładne spryskiwanie kurników i mycie karmideł oraz klatek za pomocą gorącej wody z detergentem. Należy to wszystko zrobić przed opryskiem, a kurnik można zasiedlić dopiero 10 dni po zabiegu. Miejscowe działanie nic nie da, dlatego popularnym rozwiązaniem jest deakaryzacja, czyli opryskanie całego kurnika specjalną mieszanką substancji chemicznych.

Nowoczesne rozwiązania wspierające walkę z ptaszyńcem

Kurację chemiczną doskonale wesprze preparat na ptaszyńca Micon. Dodaje się go do paszy, a olejki pochodzenia roślinnego będące jego składnikami aktywnymi działają odstraszająco na pasożyta i nie powodują żadnych zmian w jajach i mięsie. Na czym jednak dokładnie polega działanie preparatu? Otóż Micon powoduje, że zmienia się zapach kur. Woń sprawia, że ptaszyniec nie zbliża się do drobiu, co go osłabia, ogranicza wzrost i rozmnażanie. Pozbawienie pasożyta możliwości ataku zdecydowanie ułatwia jego usunięcie przy użyciu środków chemicznych.

Micon to także doskonały sposób na zabezpieczenie hodowli przed pojawieniem się uciążliwej plagi. Można podawać go zapobiegawczo, ponieważ jest w pełni bezpieczny dla ptactwa.